
Rymanów, mecze młodzików.
W poniedziałek przeciwko ULKS Blizne, a we wtorek przeciwko Orłowi Pustyny w zaległej kolejce przyszło rywalizować naszym młodzikom. W rozwinięciu prezentujemy więcej informacji z tych meczów, a także dostęp do galerii zdjęć z poniedziałkowego spotkania.
Aktiv Pro Rymanów – ULKS Blizne 1-2 (1-1) Bramka: Muzyka Maciej
Skład: Lorenc Kacper, Sikorowicz Bartłomiej , Tutak Kacper, Bolanowski Bartłomiej, Smoleń Jakub, Muzyka Maciej, Kołodziejczyk Miłosz, Ostrowski Mikołaj, Rajchel Jan, Brzana Patryk, Tutak Kamil, Penar Mateusz, Macnar Bartosz, Paćkowski Kamil, Sieniawski Dariusz.
Relacja trenera:
Cały mecz wydawał się pod kontrolą, a kwestią czasu bramki dla naszej drużyny. Stało się inaczej. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na 2 minuty przed końcem, gdy remisowy mecz który powinniśmy wygrać – przegraliśmy. Obydwa gole dla rywali padły po błędach indywidualnych, więc jeszcze bardziej szkoda tego meczu. Pod kątem gry też było sporo do zarzucenia, mimo tego że wynik pozostawał sprawą otwartą. W tą sobotę kończymy rozgrywki w lidze trampkarzy i zawodnicy z rocznika 2004 już na stałe będą wspierać młodszych kolegów w bojach młodzików.
Galeria zdjęć z tego meczu: Tutaj
Orzeł Pustyny – Aktiv Pro Rymanów 6-0 (3-0)
Skład: Brzana Patryk, Burczyk Krystian, Golowski Jakub, Leśniak Daniela, Prokopik Jakub, Kozioł Aleksander, Walus Jakub, Kapica Zuzanna, Godzik Dawid, Kopecki Ernest, Rogowski Michał, Cetnarski Miłosz, Dańczyszyn Oskar, Fabia Klaudiusz, Kowalski Mikołaj.
Relacja trenera:
Mecz rozpoczęliśmy dobrze. Długo utrzymywał się wynik bezbramkowy i w tym czasie mieliśmy 2 sytuacje które powinniśmy byli wykorzystać. Tak się nie stało. Po błędzie bramkarza przegrywaliśmy 1-0. Przed przerwą rywale dostrzelili jeszcze 2 bramki. W drugiej połowie Nie mieliśmy z kolei jakichś klarownych sytuacji ale dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Zawodnicy nie bali się grać co było dużym plusem i przedzieraliśmy się na połowę przeciwnika, gdzie jednak nasze akcje się kończyły. Zabójcze okazały się minuty 50, 51 i 52. W ciągu 3 minut straciliśmy 3 gole i ostatecznie takim rezultatem zakończył się mecz. Powołani na ten mecz zawodnicy robią coraz większy postęp widoczny gołym okiem. Dalej jednak tracimy niesamowicie głupie bramki przez proste błędy i stąd taki a nie inny wynik. Grę zawodników oceniłbym na 5 w skali od 1 do 10. Było nieźle ale stać ich na więcej.